Chwilowo planuję dłuższy przestój na moim blogu poświęconym szkole i moim w niej problemom.
Żegnam się z jego Czytelnikami zapytaniem o wartość patrona/ów szkoły, do której uczęszczali w swoim życiu. Żegnam się pytaniem takim oto - czy ma znaczenie to do szkoły pod czyim patronatem uczęszcza człowiek?
Czy lepsza jest szkoła, która patrona posiada, a może właśnie lepiej jest uczęszczać do szkoły, która nie posiada patrona.
Czy lepsza jest szkoła, która patrona posiada, a może właśnie lepiej jest uczęszczać do szkoły, która nie posiada patrona.
Bardzo bym zachęcała do zastanowienia się nad tymi moimi pytania. Czy szkoła bez patrona i szkoła z patronem to ta sama szkoła czy coś się zmienia? Co? Jak?
W moim życiu rolę odegrały 3 osoby, które były patronami szkół.
Są to:
1. Stanisław Staszic
2. Józef Piłsudski
3. Wojciech Korfanty
Stanisław Staszic to patron mojej szkoły średniej.
Józef Piłsudski to patron pierwszej szkoły, w której pracowałam i w której pracować powinnam do dziś gdyby cokolwiek w szkole było normalne moim zdaniem. Może tak - gdyby komukolwiek zależało tam na mnie jako stałej nauczycielce języka angielskiego.
Wojciech Korfanty to patron szkoły, w której miałam kłopoty, których nikłą część w tym blogu opisałam, a jeszcze oczywiście do nich wrócę za jakiś nieokreślony bliżej czas.
To w szkole imienia Wojciecha Korfantego otrzymałam negatywną ocenę pracy oraz zwolnienie dyscyplinarne, z którego skutkami muszę liczyć się do dnia dzisiejszego.
To wszystko co chciałam dziś napisać. Blog mój będzie kontynuowany jeśli tylko będę mieć ku temu możliwość.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich dotychczasowych Czytelników i życzę wszystkiego dobrego,
ps. chciałam jeszcze zadać takie pytanie Czyletnikom mojego bloga - co jest bardziej wartościowe dla młodzieży - udział w konkursie językowym FOX- zabawie za 8 zł czy udział w konkursie o patronie szkoły-zainteresowanie się postacią patrona szkoły/jego dokonaniami.
Co Państwa zdaniem jest bardziej wartościowe i czemu należy poświęcić większą uwagę?
Naprawdę liczę na to, że pewnego dnia znajdę warte refleksji komentarze w moim blogu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz